O mnie / About me
Kontakt z autorką/Contact me: domowakostiumologia [at] gmail . com
Blog historyczno-kostiumowy ze sporą dozą nieudolnego jeszcze szycia.
Mój pierwszy kostium powstał zimą 2013 roku i od tego czasu próbuję swoich sił w hobbystycznej kostiumologii.
- - -
Another costuming blog written by a lazy seamstress.
My first costume was created around winter 2013. Since then I'm trying to improve my costuming skills.
Hi, I publish books of steampunkable Victorian and Edwardian clothing patterns. Details are at www.lavoltapress.com and many online bookstores. Thanks!
OdpowiedzUsuńUwierz, założyłabym instagrama tylko po to, by być na bieżąco z twoimi uroczymi zdjęciami! Kot z czerwoną muchą pod szyją zdobył moje serce :D
OdpowiedzUsuńHaha :D Niedługo zainwestuję w nowy telefon, więc zdjęcia (i kot!) powinny pojawiac się częściej ;)
UsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńMam na imię Justyna :) Poszukuje od bardzo dawna sukni na jeden dzień. :) Suknia musi pasować do "damy dworu". Po prostu będę robiła zdjęcia na jednym z okolic Krakowa dworze w parku i właśnie idealnie pasowałoby jakaś suknia choćby z XIX wieku :) W sumie dotarłam do Ciebie przez różne osoby i mam nadzieję, że mi pomożesz. :)
Cześć. Byłaś może na tumblr? Myślę, że na tym blogu mogłabyś znaleźć wiele interesujących cię rzeczy:
OdpowiedzUsuńhttp://edwardian-time-machine.tumblr.com/
Podrzucę ci także obraz, a raczej suknię (ze względu na czytanie twojego bloga sama zaczęłam bardziej interesować się strojami niż istotą dzieła haha!)
http://nouveaufindesiecle.tumblr.com/post/93607252130/13atg-boldini-giovanni-portrait-of-marthe
Wszystkiego dobrego!
Ten obraz jest naprawdę przepiękny, dzięki! :) Na tumblrze bywam, ostatnio nawet dość często, ale kiepsko u mnie z regularnością - nie mam jakiś swoich ulubionych adresów, dlatego dziękuję za linka! ;)
UsuńCześć. Jestem Bogna 2 (klasa gimnazjum) na kole teatralnym pani zaproponowała żebyśmy z dzieł Szekspira wybrali jakimś postać i się za nią przebrali, oczywiście kostiumy musimy uszyć. Mi przypadł Makbet więc wymyśliłam sobie że będę panią Makbet. Nie dawno trafiłam na twojego bloga, swoją drogą bardzo mi się podoba. Powiem szczerze że nie mam pojęcia jak się do tego zabrać i jak tak na to patrzę do to zadanie mnie chyba przerasta, warto dodać że mój kontakt z krawiectwem ogranicza się do przyszywania guzików.Myślałam o czymś na kształt sheer drees z 1860r białej i w ogóle.Tak więc liczne na pomoc i z góry dziękuje.
OdpowiedzUsuńWow, you are a lovely Polish beauty <3
OdpowiedzUsuńYour video about women through decades is good.
Czesc!
Cześć, właśnie wpadłam na Twojego bloga i jestem pod wrażeniem. Planuję w przyszłości uszyć parę historycznych strojów (obecnie nie mam możliwości). Powiedz mi, czy trzeba mieć jakieś szkoły, czy chociażby kursy szycia skończone, żeby za coś takiego się zabierać, czy nawet amator nie mający za wiele wspólnego z szyciem, jak się zaweźmie to jest w stanie coś takiego uszyć? Wiem, że trochę dziwne pytanie. Oczywiście zanim zacznę, chcę poczytać na ten temat. Aha i skąd można wziąć wzory i tak jakby instrukcję na takie stroje?
OdpowiedzUsuńCześć! Polecam ci jeden z moich postów - http://domowakostiumologia.blogspot.com/2014/04/jak-zaczac-z-kostiumami-czyli-post.html tu powinnaś znaleźć trochę rad dla początkujących :)
UsuńSuper! Dzięki!!
UsuńZobaczyła 100 years of beauty- Poland i jestem zachwycona!!!!!! Chylę przed Panią czoła za to co i jak Pani zrobiła. Wdzięczna kobieta <3
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem!!! tak się cieszę, że odkryłam Twojego bloga !!! 😍😍😍 pozdrawiam. Jesteś niezwykle piekną i mądrą kobietą
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Piękne rzeczy robisz. Trzymam kciuki... :)
OdpowiedzUsuńHallo my lady
OdpowiedzUsuńFor what I've seen so far you don't show sing to be interested in anime and mangá. But for your interest in Vectorian age it's possible you have already heard about Kuroshitsuji.
Kuroshitsuji, also knows as Black Butler, is about a young noble boy who makes a contract with a demon.
This mangá has great mysteries, awesome art and neat historical references.
For a amateur Kuro seens to have a very realistic depiction of Victorian age (if you ignore the demon, shinigami and zumbis) and I'd love to see your analysis of how correct or wrong the fashion and the culture are in this show.
I swear it worth a peek. (If you for the anime, the lastets animation are better)
Hej! :) yt podpowiedziało mi Twój filmik, obejrzałam kilka, przejrzałam bloga... i w sumie to nabrałam wątpliwości.
OdpowiedzUsuńOd razu zaznaczam, że nie mam zielonego pojęcia na temat vintage, wiem tyko tyle, ile sobie wygooglałam.
Myślałam, że zachwyca mnie styl lat pięćdziesiątych, ale no właśnie - teraz już nie jestem taka pewna. Moje sukienki (szyć nie umiem, nie masz pojęcia, jak bardzo Ci zazdroszczę, że umiesz szyć, moje są albo kupne albo szyte przez krawcową) ludzie zazwyczaj określają jako a'la lata 50. Porównują do Brigitte Bardot (ja tych podobieństw nie widzę) i do Jackie Kennedy (tu o wiele bardziej, ale to już przecież nie lata pięćdziesiąte). Zachwycają mnie te sukienki prezentowane na filmikach typu "100 lat [czegoś tam]", ale mówisz, że to nie takie wiarygodne źródło. Chociaż Twoja wersja lat pięćdziesiątych w PRL też mi się bardzo podoba! Może dlatego, że trochę kojarzą mi się z moją babcią, która zawsze była dla mnie (i zdaje się nie tylko dla mnie, była nauczycielką) ikoną klasy i stylu, chociaż nosiła odważniejsze rzeczy niż pokazałaś w swoich materiałach - odważne kolory ubrań i butów, jak turkusy czy korale, prawdziwa wyraźna biżuteria, dość mocny makijaż... Może też tak bardzo mi się podoba, bo sama mam podobną sylwetkę, która zdaje się była wtedy w cenie (?) - okolice Twiggy, tylko nie tak strasznie wychudzona, zdecydowanie porównując ją do Barbie i "realistycznej Barbie", o wiele bardziej jestem podobna do tej oryginalnej, nie "realistycznej".
... I tak się zastanawiam, czy nie zechciałabyś rzucić na nie (sukienki) swoim bardziej fachowym, jak by nie patrzyć :), okiem, jaki to tak naprawdę jest styl? Nie chciałabym publikować ich w Internecie, jak już, tobym Ci je wysłała, ale no właśnie - czy zechciałabyś na nie spojrzeć? Co do jednego rodzaju, to jestem prawie pewna (chociaż jak już mówiłam - fachowiec ze mnie żaden, więc mogę się gruuuubo mylić), że to lata pięćdziesiąte, natomiast jeśli chodzi o drugi rodzaj, to jestem z kolei prawie pewna, że to nie są lata pięćdziesiąte, tylko może coś stylizowanego na nie (?), nie bardzo wiem, co o tym myśleć.
Pozdrawiam serdecznie! :)
Witam,blog super kochamte suknie mam pytanie gdzie mozna dostac taka forme.
OdpowiedzUsuńjestem na facebook Radziej Anna
OdpowiedzUsuń