parkowe przedpołudnie w krynolinie / lovely morning in my crinoline dress
Kiedy zaczynałam przygodę z kostiumami, zawsze zazdrościłam zagranicznym blogerkom tej społeczności, którą tworzą. Hobby praktykowane samemu przynosi o wiele mniej radości niż to, które dzielimy z kimś jeszcze. Dlatego mam coraz więcej pomysłów na ożywienie naszej małej (jeszcze!) kostiumowej grupki.
Jeden z nich przyszedł mi do głowy, kiedy zobaczyłam pierwsze zdjęcie nowej sukni Ms Nelly. Co za radość, kiedy udaje się trafić na podobny okres historyczny! Po prostu musiałyśmy z tego skorzystać.
Dotoczyłyśmy się więc do parku im. Bednarskiego z siatą pełną rekwizytów i spędziłyśmy razem z fotografką, której inne prace możecie oglądać tutaj, przemiłe wtorkowe przedpołudnie. A oto jego efekty!
It's rather unlikely to find a fellow costumer with a dress similar to the one you have (at least here, in Poland). That's why as soon as I first saw Ms Nelly's dress I knew we had to have a photoshoot together! So here it is. You can check out some of the photographer's works here.
Jeden z nich przyszedł mi do głowy, kiedy zobaczyłam pierwsze zdjęcie nowej sukni Ms Nelly. Co za radość, kiedy udaje się trafić na podobny okres historyczny! Po prostu musiałyśmy z tego skorzystać.
Dotoczyłyśmy się więc do parku im. Bednarskiego z siatą pełną rekwizytów i spędziłyśmy razem z fotografką, której inne prace możecie oglądać tutaj, przemiłe wtorkowe przedpołudnie. A oto jego efekty!
It's rather unlikely to find a fellow costumer with a dress similar to the one you have (at least here, in Poland). That's why as soon as I first saw Ms Nelly's dress I knew we had to have a photoshoot together! So here it is. You can check out some of the photographer's works here.
Cudna suknia Nelly! Pokochałam grecki klucz! No i piękny bonnet, który świetnie współgrał z całością. / Nelly's lovely dress paired with a cute bonnet. |
Końcowe wnioski? Nie przepadam za tą fryzurą, jest niezbyt twarzowa. Ale jak najbardziej przepadam za podobnymi spotkaniami, rozmówkami o szyciu, radzeniem sobie z krynoliną i uwagami przechodniów, wylegiwaniem się w delikatnym słońcu przy akompaniamencie migawki.
That's it! I had so much fun I wished something like that happened at least once a week. I felt just so unique and comfy at the same time, walking around the park with my corset and crinoline on and chatting freely.
całkowicie zgadzam się z Twą wypowiedzią - rzeczywiście przynależność do społeczności o tych samych zamiłowaniach daje więcej radości, mobilizuje do działania, motywuje do kreatywności. Żałuje, że jednak mniej jest fanów XVIII wiecznych niż XIX wiecznych, ale i tak tworzycie wspaniały klimat, udziela się :)
OdpowiedzUsuńWszystko w swoim czasie! ;)
UsuńAle wam zazdroszczę, ja mam pewien pomysł od jakiegoś czasu, ale to tylko i wyłącznie do zorganizowania w mieście, w którym nikt nas nie zna ;p
OdpowiedzUsuńBrzmi tajemniczo :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńFobmroweczka ma zapewne na myśli jakieś zagraniczne miasto, bo w Polsce jesteście zbyt znane :D
UsuńOj, myślę że i w Polsce znajdzie się miejsce, gdzie nikt nas nie zna ;)
UsuńPisałam już u Nelly, że zdjęcia wyszły przepiękne! A fryzura? Eleonoro, Tobie we wszystkim jest do twarzy, masz bardzo uniwersalną urodę :)
OdpowiedzUsuńHaha, nie aż tak uniwersalną jakby się mogło wydawać :P
UsuńJak tu... swojsko <3 będę zaglądać częściej :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, zapraszam! ;)
UsuńBardzo ładnie a miałam już dziś nie zaglądać!!!! Bravo!!!!! Cudowne!!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie dziękujemy! :)
UsuńObie naprawdę cudnie się prezentujecie. Takie zdjęcia można oglądać bez końca. :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Też uważam, że klimat wyszedł nam fajny, ale to praca zespołowa ;)
UsuńOh...my...goodness!! Eleonora! Your pictures are so utterly beautiful!! I love the contrast of colors! And the greek keys on Ms. Nelly's dress! If my Mama and I ever get to Poland, we will bring our pink and white dresses along with us and find you and Ms. Nelly and have our pictures taken! I LOVE these photos!! Job VERY well done indeed!
OdpowiedzUsuńBlessings!
Gina
Thanks a lot, Gina! I am in love with Nelly's dress as well. Oh, and a photoshoot together would be the best thing ever! Hopefully you'll find a reason to visit Poland someday! ;)
UsuńNajbardziej urzekło mnie zdjęcie nr 10- aż chciałoby się zobaczyć, co tam malujesz z taką melancholijną miną! :)
OdpowiedzUsuńSuper, że udało Wam się zgrać tymi sukniami! Co innego dwie suknie z początku XIX wieku- to przecież najprostszy krój, ale dwie wielkie krynoliny w jednym miejscu to już prawdziwy wyczyn :)
Hahaha, lepiej, żebyś tego nie widziała - porwałyśmy jakieś przedwieczne płótno z gryzmołami mojej siostry, z czasów, kiedy miała jakieś 8 lat :D No właśnie, chociaż wbrew pozorom krój sukni z tych lat nie jest straszliwie skomplikowany, gorzej właśnie z tą krynoliną.
UsuńWyglądacie przepięknie! A zdjęcia są świetne, bo bardzo naturalne (ukłony dla fotografki). Uściski dla Was!
OdpowiedzUsuńNa sesji panowała luźna atmosfera, to pewnie dlatego ;)
UsuńAghh... Piękna sesja. Coś mi się wydaje, że gdy pojawię się na zlocie, to zabiorę aparat i zagonię towarzystwo do pozowania. ;)
OdpowiedzUsuńAleż proszę bardzo, tylko zabierz statyw, żebyś też mogła się na nich pojawić ;)
UsuńStatyw jest, będzie zabrany. :)
UsuńWyglądacie przepięknie (ta fryzura jest akurat wyjątkowo moja:D), a czwarte zdjęcie to już kompletna magia:)
OdpowiedzUsuńTo fakt, wyszło bardzo bajkowo i filmowo ;)
UsuńJak reagowali na Was przechodnie? Kąśliwe uwagi? Polaczki, tacy płytcy...
OdpowiedzUsuńPatrzę na te zdjęcia i dałam się pochłonąć, w ogóle jakbyście były całkiem, całkiem z innej epoki!
Myślę, że w takim "wyposażeniu" raczej trudno przejść niezauważonym. Gdziekolwiek i w każdym kraju ;) A parę nieszkodliwych uwag wynikało raczej ze specyfiki mojej dzielnicy :P
UsuńAaach, jak ja Wam zazdroszczę. sama bym się chętnie z Wami pobawiła, ale hmm... SZYCIE. Toż to zabija na miejscu :P
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D Ale trzeba się nauczyć z tym walczyć ;)
UsuńPasujesz do tych klimatów.. choć czasem na twej twarzy mógłby sie pojawic subtelny usmiech zamiast podkowy;)
OdpowiedzUsuńale fantastycznie wyszłaś na zdjeciu gdzie siedzisz i malujesz- jak z obrazka! piękne...
rozmarzyłam się nad tą sesją!:D piękna jest!:D
OdpowiedzUsuń