ciasteczka shrewsbury z bardzo słodkie / shrewsbury cakes with bardzo slodkie
Czas na kolejną blogową współpracę!
Jakiś czas temu miałam okazję po długiej przerwie spotkać się z Dominiką. Prowadzi bloga kulinarnego, którego nazwa mówi wszystko - bardzoslodkie.blogspot.com. Tworzy smakowite wypieki i często zaglądam tam, kiedy nie mam pomysłu, co skombinować na święta czy inną specjalną okazję, przez którą muszę zabrać się za pieczenie (nieszczególnie chętnie, co pewnie wiecie). Kiedy Domi dowiedziała się o moim blogu, wpadła na pomysł, żeby zrobić coś fajnego razem. Nie miałam za bardzo pojęcia, na czym to "coś" miałoby polegać, ale zgodziłam się. Nasz pomysł ewoluował w końcu w połączenie sił - wspólne pieczenie historycznych ciasteczek i mini-sesję w strojach z naszymi smakołykami.
Ciastka, które wybrałyśmy, to Shrewsbury Cakes z epoki Jane Austen (przepis z 1808 roku). Przepis znajdziecie na blogu Domi, ja tylko zdradzę, że w grę wchodzi sporo śmiesznych przypraw i rozpuszczonego masła (które w pewnym momencie zachwiało naszą wiarę w niewinne ciasteczka).
Dominika ma na sobie regencyjną sukienkę z pikniku w Pszczynie, a ja halkę (w roli sukni) i spencer. Na wiosnę planuję więcej regencyjnych kreacji, dlatego moje możliwości następnym razem nie będą tak ograniczone.
Ever wondered what does a cooking blog and a costuming one have in common? A lot! And to prove it, here's a little photoshoot with my friend Dominika. We joined forces and created some lovely Regency biscuits - the recipe is from 1808 and it's super simple. You can find the original one here, though we modified it a lot when it comes to measurements and proportions - we used 2 cups of flour instead of 11, 2 eggs instead of 3, and 1,75 cup of melted butter instead of 3,5.
Domi is wearing my pink Regency gown, and I'm rocking my Regency petticoat with a spencer. I'm planning some more Regency dresses this spring, so hopefully next time I'll be able to look properly.
Ciastka, ciastkaaa *obłęd w oczach*
OdpowiedzUsuńCzwarte zdjęcie jest przeurocze. Bloga Dominiki nie znałam (i sporo traciłam jak widzę:)), o dziwo, bo ja naprawdę uwielbiam piec.
Zdecydowanie warto nadrobić zaległości ;)
Usuńbardzo fajne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńAle super sesja! I ciasteczka smacznie wyglądają. :) Bloga Dominiki znam i bardzo lubię, z resztą jak wszystko co słodkie. :)
OdpowiedzUsuńO, jak fajnie! :D Były pyszne ;)
UsuńOstatnie zdjęcie jest świetne! ;D A najbardziej stylowa jest ... śrubka ;) Na pierwszym zdjęciu, w twoim biurku ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, że teraz, jak czytam twojego bloga, to słyszę twój głos w narracji? ;D
Ej ej, panna Czepialska :D Serio? Hahaha, musisz mieć chyba traumę po tych moich tutorialach :D
UsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz pochwalę Twój spencerek - kocham ten kolor!
Z chęcią odstąpię ci trochę materiału, zostało mi chyba jeszcze z 10 m... -_-
UsuńI love your dresses! Gorgeous! Looks like a fun time!
OdpowiedzUsuńThanks, Laura! It was cool! I wish I could do that at least once a week. It's way funnier to go back in time when you have someone to go there with you!
Usuńzdjęcie jak wcinasz ciastko jest takie urocze:D:D:D
OdpowiedzUsuńHaha, moim skromnym zdaniem, wyglądam jak królik :D
Usuńmożna Ci jeszcze coś spóźnionego konkursowego podesłać (bo może się jeszcze za to nie zabrałaś:D) ?
OdpowiedzUsuńKonkurs rozstrzygnięty, ale z chęcią zobaczę! :)
UsuńCiasteczka wyglądają na bardzo kruche i smaczne, a Wy - jak wprost wyjęte z powieści JA :)
OdpowiedzUsuńO Boże, właśnie zwątpiłam. Przeczytałam "Wyglądacie na bardzo kruche i smaczne" :D Hahahahaha
UsuńWspaniale. Nie ma to jak podwieczorek (?) z ciastkami i uroczymi toaletami w tle.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :) Chyba będę kontynuować ten zwyczaj ;)
UsuńUwielbiam takie historyczne podwieczorki! Ciastka wyglądają przepysznie, no i ta piękna porcelana! :)
OdpowiedzUsuńPrezent od znajomych, niestety to wszystkie elementy - a z chęcią przygarnęłabym cały zestaw! ;)
UsuńNiemalże poczułam zapach tych ciasteczek... Zdjęcia są urocze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Dziękuję! A zapach unosił się po domu jeszcze długo po zjedzeniu ostatniego ciasteczka... :)
UsuńBardzo stylowo i apetycznie. Hmm... Chyba muszę iść kupić sobie trochę ciastek, bo jakoś tak nagle nabrałam ochoty na słodycze.
OdpowiedzUsuńŚwietna inicjatywa :) Dodam, że bardzo podoba mi się zestaw do herbaty - uwielbiam białą porcelanę!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Pierwsze moje skojarzenie to była proza Jane Austen... i trafiłam ;)
OdpowiedzUsuńWhat a delightful photo session! I love your dress and spencer aaaaaaand petticoat! So very lovely! I may have to try those Regency biscuits! What fun!
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Oczywiście że obserwuje
OdpowiedzUsuń